top of page

Jak to wszystko się zaczęło?

 

Oficjalne powstanie zespołu datowane jest na rok 2010 n.e. kiedy to Krzysiek i Kuba spotkali się na jednej ze stu studniówek i połączyły ich ból i cierpienie spowodowane częścią artystyczną tejże studniówki. Ponieważ prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, a bieda była, dwóch jeszcze chłopców wymieniło się nickami na facebooku i numerami gadu-gadu (przyp. Archaiczny komunikator sieciowy). Jak się potem okazało, Krzysiek wraz z grupą przyjaciół (Marcin, Tomek i Bartek) jeżdżą, chodzą i śpiewają po festiwalach harcerskich i pochodnych. Pomimo wstępnej niechęci (Kuba przyjechał na pierwszą próbę w bluzie w kolorowe gwiazdki i zielonych trampkach) zespojona już część zespołu postanowiła dać Kubie szansę i tak oto zespół pojechał na pierwszy festiwal harcerski, który wygrał, potem na pierwszy szantowy, który z kretesem przegrał. Doświadczenia te zahartowały świeżo uformowaną szantową stal i wykuły na niej nazwę „Shantażyści”. Co było potem? To już pasmo niekończących się sukcesów i zwycięstw. W pędzie zespół zgubił Bartka Bartlewicza, jednak szybko na szybie Shantowozu rozbił się Rafał Nośko, a pociąg popędził dalej… i pędzi tak do dzisiaj…

 

Oto kilka wyróżnień, które mieliśmy zaszczyt otrzymać:

 

  • Grand Prix 2014 na festiwalu YAPA w Łodzi      

  • I miejsce na festiwalu Graniczna Kuźnia Szant 2010 w Zgorzelcu                     

  • I miejsce na festiwalu Ster na Bydgoszcz 2011

  • I miejsce na festiwalu Kropka w Głuchołazach 2014

  • II na Europejskim Festiwalu Kultury Morza 2010 w Gdańsku

  • III miejsce i nominacja do przeglądu festiwalu Shanites na festiwalu w Charzykowach 2010

  • III miejsce na festiwalu w Charzykowych 2013

  • III na Ostrowieckich Spotkaniach Szantowych 2010

Shantażyści to zespół wykonujący muzykę marynistyczną a’capella, łącząc tradycyjne brzmienia tejże muzyki ze współczesnymi trendami. Sposób prowadzenia koncertu wraz z przyjacielską atmosferą bijącą ze sceny sprawia, że nasze koncerty to możliwość przeżycia niezapomnianych chwil przy akompaniamencie muzyki mórz i oceanów.

bottom of page